Aladdin Sane
Codes and Rules
Joining form
Memberlist
Index

Rzecz jasna

będzie to dosyć mocno umagicznione, non-heroic fantasy (a jakże inaczej ). Technika wczesnego renesansu, parę ras inteligentnych, ale bez standardowych krasnoludów, gnomów, orków, itp. Mogą wystąpić elfy, jako smaczek. Co do potworów, nie chcę wielkiej różnorodności, rasy nieinteligentne to będą raczej zwierzątka, prawdziwymi potworami będą te inteligentne . Ostatecznego składu nie ustaliłem, na pewno nie będzie ludzi. Będą występowały stworzenia o podobnej budowie, lecz o czarnej skórze, kolor oczu i włosów będzie dla nich dowolny, będą też dłużej żyły (150, 200 lat?), a oprócz tego wszystko tak jak u ludzi i będzie ich najwięcej. Potem myślę będą elfy skrzydlate, elfy podziemne (jednak bliżej będzie im do tych z Morrowinda niż do drowów), coś podobnego trochę do orków, jednak dużo inteligentniejsze... Oprócz tego plemienni ludzie-wilki (nie wilkołaki). Będzie tylko jedna wiara, monoteistyczna, która zakłada istnienie 10 bóstw. Nie mają jeszcze imion, ale skład będzie mniej więcej taki: bóg porządku, chaosu, światła, ciemności, magii, wiedzy, życia, śmierci, furii i radości. Ciekawe będzie to, że żaden nie będzie skłaniał się do dobra albo zła. Będą dobre strony furii (szał krzyżowca), czy złe strony radości (namiętność podchodząca pod hedonizm) . Bóstwa rzadko będą interweniować bezpośrednio, jednak ich istnienie dla większości będzie oczywiste. Nadmienić trzeba, że bóstwa nie chcą zdradzić co czeka śmiertelników po śmierci. Planeta, na której rozgrywa się akcja zwie się... Ziemią. Tak, na 'naszej' Ziemi. Cały cynk w tym, że dzieje się wszystko w dalekiej przyszłości, kiedy po ludziach i ich cywilizacji pozostały tylko ruiny, zaś świat obecny wypełniony jest magiczną energią. Istnieją dwa rodzaje magii: pochodząca od rzucającego czar lub ze świata. Ta pierwsza zbliżona jest mocno do psioniki, zaś druga do konwencjonalnej magii żywiołów. Ale wracając do dziedzictwa ludzi to będą to jak już wspomniałem tylko ruiny, a z tychże ruin można będzie wydobyć czasem coś działającego (np. karabin... ). Ludzi w tajmeniczy sposób zdmuchnęło z powierzchni ziemi w naszej niedalekiej przyszłości, więc technika jaką będzie można znaleźć w ruinach będzie zbliżona do naszej. A czemu ludzie zniknęli? Nikt nie wie (czyt. ja jeszcze nie wymyśliłem, ale takie małe niedomówienie doda klimatu). Na przedmioty pochodzące z ery ludzi nie działa żadna magia, a przyszłe rasy są jeszcze za tępe by rozpracować technikę ludzi i ją replikować . Nie trzeba chyba wspominać, że przedmioty dawnej rasy panującej są towarem luksusowym? Wypadałoby coś napisać o stosunku religii do ludzi... No więc, uważa się, że upadli, bo nie wyznawali dziesięciu. Po tym co znajduje się w ruinach można wyciągnąć wnioski, że czcili tylko jednego Boga (co jest totalną herezją), religia dziesięciu twierdzi, że tamten bóg w ogóle nie istniał.